sobota, 23 marca 2013

Ta dam! Wyniki Candy!

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za zgłoszenie się na moje małe candy:))
A teraz do rzeczy:

Postanowiłam zrobić losowanie rano, żeby oszczędzić sobie i wam oczekiwania;)

Dlatego od rana drukuję...


Wycinam...


Zawijam...


I...
Ta Dam!!! The winer is: 


raeszka
Kochana serdecznie gratuluję!!Konkurencja była ogromna:) Dałaś radę!


Wszystkich ciekawych Twojej osoby, odsyłam na http://raeszka.blogspot.com/
a do Ciebie napiszę maila z proponowanymi wzorami, które mogłyby Ci się podobać i ustalimy co i jak:)

I to tyle, dziękuję wszystkim za udział i uwagę a jeśli kogoś interesowałby zakup takiej skrzynki to wszystkim uczestnikom daję 10zł rabatu na zakup:)

Pozdrawiam słonecznie!
Ola

piątek, 22 marca 2013

Jeszcze chwila, moment...

Kochani jestem pod ogromny wrażeniem ilości osób, które zgłosiły się na moje candy!!

Jest mi bardzo miło:))

Dziękuję ślicznie za wszystkie komplementy, życzenia i ciepłe słowa:))

Przykro mi, że nie mogę obdarować Was wszystkich:(

Zgłoszenia przyjmuję dziś do godziny 00.00, a losowanie odbędzie się już jutro!


Ostatnie tygodnie miałam dosyć szalone, dlatego nie było czasu na wpisy ani na wizyty na Waszych blogach.
W najbliższym tygodniu postaram się zaglądnąć na blogi każdej z Was, żeby choć troszkę Was poznać:)

Pozdrawiam Was serdecznie w ten zimowy piątek i życzę udanego weekendu!!

Buziaki :*



niedziela, 3 marca 2013

Candy z okazji 100-go posta :))

Na początku chciałabym bardzo podziękować wszystkim, tym którzy do mnie zaglądają!
Za każdym razem, kiedy dostaję maila o Waszych wpisach, jest to dla mnie ogromna radość:))

Dlatego jeszcze raz: DZIĘKUJĘ KOCHANI!

To już mój 100-tny post i postanowiłam uczcić to małym candy:)
Długo się zastanawiałam cóż takiego mogę Wam dać...
Wymyśliłam, że skoro bawię się w te wszystkie decoupage, szycia itd, to chcę Wam dać coś co będziecie mogli sami spersonalizować;)

Do sedna: nagrodą będzie duża drewniana skrzynka na biżuterię, którą wykonam w wybranym przez zwycięzcę kolorze i wzorze:))

(więcej wzorów w moim portfolio www.domio.com.pl)

Zasady są proste:
1. Zostaw komentarz pod tym postem z opisem swojej wymarzonej skrzynki :)
2. Oraz adres mailowy
3. Jeśli posiadasz bloga umieść, proszę, na nim poniższy banerek i link do posta


4. Będzie mi bardzo miło jeżeli dodasz mój blog do obserwowanych lub polubisz mój fanpage na fb
http://www.facebook.com/pages/DomiO/186620071356200?ref=hl )

 I to wszystko:)

Candy trwa od dziś do 23 marca, w weekend odbędzie się losowanie i ogłoszenie wyników.

Zapraszam wszystkich do zabawy, również Panów (skrzynka nadaje się też na gwoździki, śrubki i inne drobiazgi ;)
Zapraszam serdecznie do zabawy!!

sobota, 2 marca 2013

Posłanie dla psa DIY

Tak się ostatnio stało, że kilka zaprzyjaźnionych futrzaków zapragnęło nowych łóżeczek na wiosnę.
Dlatego moje kolejne próby zrobienia czegoś z niczego, tym razem powiodły się i na dowód, dzielę się z Wami nowo zdobytą wiedzą ;) Czyli jak zrobić legowisko ze starej kołdry, koca lub poduszki i kawałka materiału (również nie musi być nowy :) ?

1.Stara kołdra, którą składamy tyle razy, żeby osiągnąć rozmiar pod zwierzaka potrzebny


2.Zszywamy wszystkie boki razem, żeby nam posłanko w poszewce się nie rozbebeszało ;p


To się chyba nazywa 'na okrętkę' ale pewności nie mam:)

3.Teraz przymierzamy materiał do poduszki, kierując go przodem do poduszki, (lewą stroną na zewnątrz)


U mnie legowisko było na tyle duże, że nie musiałam obcinać boków, które można obciąć teraz lub na samym końcu,

4.Materiał układamy na zakładkę 


i ucinamy resztę, tak żeby materiał nadal nam się zakładał jeden na drugi


5.Teraz obszywamy cięte boki, w moim przypadku dwa, gdyż prawy i lewy są fabrycznie zakończone


Ten pokrowiec szyty jest ze sztruksu, który się strzępi, dlatego należy boki obszyć (jeżeli tego nie zrobimy po praniu może nie wyglądać to za dobrze ;)
Jeżeli szyjemy z materiałów typu polar, nie musimy bawić się w obszywanie boków


6.Czas na ostateczne przymiarki


7.Spinamy, dość ściśle materiał na bokach szpilkami


8.Delikatnie usuwamy poduszkę ze środka i zszywamy oba boki


9.Jeżeli wcześniej nie obcięliśmy boków można teraz odciąć nadmiar materiału i obszyć boki.

Przewlekamy wypychamy i gotowe!


(Jeżeli z tyłu mamy za małą zakładkę można jeszcze wszyć rzepę, żeby się powłoczka nie rozjeżdżała)

A teraz już tylko wręczamy ukochanemu sierściuchowi z wielkim namaszczeniem;) I patrzymy co będzie ;p

Czekam na lepsze zdjęcia z nowego domu, gdyż powyższe zostało wykonane o 2 w nocy, przez osobę 'pod wpływem środków wyskokowych'  ;)

Powiem Wam, że dla takich chwil, kiedy piesio się tak tarza uśmiecha i przytula do nowej poduchy warto poświęcić trochę czasu i energii :)))

A tu jeszcze zdjęcie (również jakieś niewyraźne) pierwszej obdarowanej gwiazdy: 


Dlatego pozdrawiam Was dziś z pieskim pozdrowieniem i dorzucam kota, który towarzyszył z parapetu całemu procesowi szycia, oczywiście nie zaszczycając mnie nawet przelotnym spojrzeniem...




A że spanie odchodzi na kawałku starej kołdry z której szyłam pierwsze posłanie, to może kocisko doczeka się własnej wersji legowiska ;p