niedziela, 26 maja 2013

Po kawałeczku...

W moim domu mieszkam już od 2 lat...a tak dużo jeszcze pozostało do zrobienia.
Czasem z lekką zazdrością spoglądam na mieszkania i domy, które powstały od ręki, czyli od surowego tynku po piękne wazony, a wszystko w krótkim czasie;)

Szybko mi jednak przechodzi, kiedy kupię sobie jakąś pierdołę do domu i podniecam się nią jakby to było coś wielkiego;) Bo tak właśnie jest!

Ostatnio zdałam sobie sprawę z tego, że dzięki tym małym kroczkom, doceniam najmniejsze szczegóły takie jak uchwyty, lampy, cokoły i wiele innych rzeczy o których pospolity użytkownik nawet nie myśli.

Dwoma najwolniej powstającymi pomieszczeniami u mnie w domu jest kuchnia i łazienka na piętrze.

Przez ponad półtorej roku łazienka wyglądała tak:


Mało tego, łazienka mieści się na wprost mojej sypialni, więc codziennie przechodziłam koło tego betonowego nieporozumienia;)
Niedawno udało się nam położyć płytki, tym razem nie ja układałam, tylko mój tato z moim mężem ;)


Nad przebiegiem prac czuwała fachowa komisja ;p


Później pojawiały się pojedyncze szafki...i szafa, którą już pokazywałam...i tak łazienka znowu stała kilka tygodni, miesięcy..


I nastał najwspanialszy dla mnie moment BLAT+UMYWALKA+COKOŁY+WODA BIEŻĄCA NA PIĘTRZE! Na tą wodę uwierzcie mi czekałam bardzo długo i cierpliwie !!


Ostatnio udało mi się zamontować cokoły oraz wczoraj kupiłam lampki nad lustro, którego jeszcze nie mam;) Ale myślę, że już niedługo je kupię:)) Stan na dziś wygląda tak:


Jak widać brakuje jeszcze frontów szafek, luster...



Cokołów, wentylatora hehe i bagatela wanny, ale co się odwlecze to nie uciecze;)


A na koniec mój najukochańszy detalik: 


Uchwyty ze starego paska, które zamierzam powtórzyć kiedyś w kuchni :)
Jak widzicie nie jest to droga szybka ani prosta, ale pozwala mi się cieszyć i docenić każdą małą rzecz pojawiającą się w moim domu:)

Radość z tego co mam jest ostatnio jedną z moich ulubionych emocji i tego samego życzę Wam w ten pochmurny (u nas) dzień!

Pozdrawiam Ola :)

niedziela, 12 maja 2013

Porządki, organizacja

Wiosna już jest! Porządki też są! Trwają, trwają i końca nie widać;p
Chciałabym Wam pokazać jak ja sobie ostatnio radzę z tym tematem, może coś Wam się spodoba i postanowicie skorzystać:)

KUCHENNA ORGANIZACJA:

Przerabiam stare słoiczki i puszki na pojemniki do przechowywania różnych kuchennych produktów.
Tym samym, takie dziady:

(tu i tak już mają przemalowane zatyczki)

Przeobrażają się w :


Można tak potraktować dowolne pojemniki

 i słoiczki...

Stare puszki królują u mnie w szafkach i szufladach:

(tutaj ekipa herbaciana)


(produkty sypkie i nie tylko)


BIUROWA ORGANIZACJA:


A oto mały sprawca całego zamieszania:


Faktem jest, że na początku odbiło mi na punkcie tego maleństwa;)
I pomyśleć, że ta zabawka dla dzieci tak ułatwiła mi życie:))
Kupiłam go na allegro za ok.20zł + 3 kolorowe taśmy (kolejne 20zł)
Polecam wszystkim tym, których charakter pisma pozostawia wiele do życzenia i tak jak ja woleli by nie oglądać swoich bohomazów na przedmiotach codziennego użytku ;p 

RESZTA, CZYLI WSZYSTKO CZEGO JUŻ NIE POTRZEBUJĘ

Oszalałam ostatnio na punkcie tej strony:

Jest to portal, na którym możecie wymienić swoje już niepotrzebne skarby na inne.
Stworzona z myślą o osobach kreatywnych, które chcą podzielić się swoim talentem z innymi, spełnia cudowną funkcję nie tylko miejsca gdzie można nabyć coś nowego ale również pozwala nam poznawać inne artystycznie zakręcone osoby. Skupia grupę naprawdę fajnych osób!!

Dokonałam tam już ok. 30 wymian!!Pozbyłam się zalegających w domu swoich wyrobów, ale nie tylko; wymieniłam też buty, stary zegar i wiele innych rzeczy! Moim wymarzonym tematem są książki i na niej zawsze chętnie się wymieniam, ale udało mi się zdobyć również linoryt, perfum dwie lampy oraz rogi (o których będzie osobny post).

Kolejne pomocne strony to oczywiście:
 allegro i tablica.pl 
gdzie staram się wystawiać mniej artystyczne rzeczy, czyli ubrania, torebki itp. Przydatne są też strony danego miasta, które umożliwiają odbiór osobisty na terenie miasta.
W ten sposób udało mi się sprzedać stare materiały, obraz, rowerek stacjonarny i kilka innych rzeczy.

Mój apel to: 
OCZYSZCZAJMY SWOJE OTOCZENIE Z NIEPOTRZEBNEGO SPRZĘTU!!
Wrzucając na strony, nie windujcie cen, częściej warto sprzedać 3 rzeczy tanio i za nie kupić sobie jedną nową, niż nie sprzedać nic:) 
Jeżeli nie macie czasu ani ochoty wrzucać tych rzeczy na strony, to dajcie je innym! Siostrze, sąsiadowi, siostrze sąsiada;) lub do jakiejś instytucji typu; czerwony krzyż, dom samotnych kobiet, dom dziecka a nawet schronisko dla psów (w okresie zimy, często potrzebne są koce i kołdry)
Jeśli nic z tych rzeczy Was nie satysfakcjonuje, wystawmy rzeczy obok śmietnika! 
U Nas stary zardzewiały grill zniknął w niespełna 15 minut!

A tak w temacie porządków to błagam! 
SEGREGUJCIE ŚMIECI!! 
Ale to już temat na inny post :D

A Wy macie jakieś fajne patenty na niepotrzebne rzeczy ??
A może znacie jakieś fajne strony ?
Piszcie, chętnie się czegoś nauczę :))



poniedziałek, 6 maja 2013

Sezon ogrodowy rozpoczęty!

Podkaszarka? Po co? Lilo kosi za dwóch;)

Dolar kontroluje


A Miał Miał w swoim żywiole...


Czy ktoś o takim spojrzeniu może mieć czyste sumienie?


hehe koty są bezbłędne!


Mam nadzieję,że niedługo pojawi się jakiś konkretny wnętrzarski wpis:))
Pozdrawiam!