Nic oryginalnego, ale jak się nie ma kilku tysięcy na ogrodowy wypoczynek, to taki paletowy jest zbawieniem!
Zrobienie mojego zajęło mi duużżżo czasu i niech się nikomu nie wydaje, że wystarczy palety poukładać i gotowe...
Niestety sama myślałam, że będzie łatwiej taniej i szybciej heheh
Najpierw zbieranie palet- kilka miesięcy
Później szlifowanie...-2/3 dni
Malowanie - 2 dni
Układanie i docinanie oparć - ból pleców;)
i uwaga niby najgorsze za nami a wcale nie!
Bo trzeba znaleźć i zakupić materace - ok. 200zł
i materiał (w moim przypadku 15 mb- 170 zł)
Rzepy miałam swoje ;p
No i szycie...szycie...szycie ;p
GOTOWE??
no niby nie do końca..bo jeszcze muszę doszyć tasiemki do oparć(takie do przywiązania bo wiatr przewraca materace)...ale, że na razie na pewno tego nie zrobię, to pokazuje Was stan na dziś dzień:)
Jeszcze bez licznych wymarzonym poduszek...ale na wszystko przyjdzie czas hehe
Stolik by się teraz przydał większy, ale to może w przyszłym roku pomyślę:)
A mebel dotychczasowy poszedł pod drzewo i dobrze mu tak!(kot się cieszy;p)
A dzisiaj u mnie montaż drzwi na piętrze:))))Tak się cieszę!!! :D
Z drzwiowym uniesieńiem ściskam Was słownie !
Ola