czwartek, 25 grudnia 2014

Wesołych i Spokojnych

Słaba jestem strasznie w składaniu życzeń, pisaniu wierszyków i tych wszystkich pięknych słów..
Słaba jestem nawet w zrobieniu tego w terminie ;) czyli przed Świętami hehe


Ale pamiętam i chcę!
Dlatego:  Życzę wszystkiego tego, czego Wam potrzeba, co dla Was ważne i niekoniecznie logiczne i zrozumiałe :D

P.S.
Bo ja bym chciała pieska ze schroniska...a tego nikt nie jest w stanie pojąć ;) Sama tego nie rozumie do końca hehe

A dla tych którzy jak ja uwielbiają zaglądać do cudzych domów ;) wrzucam moje bardzo ekologiczne i minimalistyczne ozdoby świąteczne.
U góry moja Eco-Ledowa choinka, (koszt całkowity 17zł i zero wyrzutów sumienia, że marnuję żywą zieleń)


A tu drugie ledy i kilka leśnych suszków


W tym roku postawiłam na oświetlenie


W salonie brakło czasu i weny;)


Kuchnia jemiołowo-śnieżynkowa



Ogrodowo na spokojnie, kilka biało zielonych akcentów..



I właściwie w świątecznym klimacie to wszystko :) 
Ale mam Wam bardzo dużo do pokazania w temacie wnętrz, nastąpiło u mnie kilka dużych i małych zmian, pojawił się jeden mega duży wnętrzarski prezent pod choinką, który był totalnym zaskoczeniem! Mam nadzieję przez Święta wszystko ładnie Wam pokazać i opisać:)
A tymczasem muszę się zbierać na kolejną rodzinną imprezę...a prezenty będą musiały poczekać na mnie do jutra, oto kilka z nich:


Trzymajcie się ciepło, nie tylko za brzuchy ;))
Buźka!

czwartek, 11 grudnia 2014

Między choinką a stroikiem ;-p

Latam, biegam kupuje przyklejam...zawsze jak w listopadzie zaczynam Grindżować (od słynnego Zielonego co Świąt nie lubi) to później mi się w grudniu same Świąteczne tematy trafiają!

I tym samym utknęłam na dekoracjach, dostała mi się apteka i wejście do piekarni, a jeszcze dom czeka! Stroiki na okno dla pewnej miłej Pani i dla innej na cmentarz, a tu lampa do zrobienia, tam łoś! Skrzyneczka do lakierowania, tacka też!
Drzwi stoją i wcale jedna warstwa farby im nie wystarczyła, zawiasy się suszą, gwiazdy czekają na wnętrze itd...

hehe macie tak czasem, że jak Wam się wydaje, że będzie Dużo Wolnego...to jest Dużo ale nie ma Wolnego?
To ja tak właśnie teraz mam! Ale nie, że narzekam, raczej bardziej się zwierzam i może trochę tłumaczę nieuczesanie i bałagan w domu, brak obiadu i kolejną kawę ;)

Do rzeczy jednak! Mogę Wam, na razie, pokazać to co udało się ukończyć, bądź jest temu bliskie:)

Nowy reniferek już jutro pojedzie do swojego domu:)

Skrzyneczka na klucze, doczekała się lakieru;)

Moja stara nowa tacka, dostała nowe życie; nowe kolory i wzory.

Kilka lat poszukiwań kinkietu do łazienki postanowiłam zakończyć szybko i bezboleśnie!
Może kiedyś w końcu znajdę jakiś który podbije moje serce, na razie taki sobie, byle by nie wystający kabel!!!Bo tego już miałam po kokardy!

Pierwsza Świąteczna dekoracja u mnie, bardzo mini zresztą pozostałe też takie będą.

A to fragment aptecznej dekoracji, którą w całości pokażę Wam niedługo:)

Dwójka nowych gości u mnie w domu:) Sowa jest wielka i jestem nią zachwycona! Gdyby ktoś szukał to polecam Kik.

A Beti pewnie znacie:) Co roku zamawiam sobie w prezencie misia, to już taka tradycja:)

I pomimo, że wszystko się dosyć udaje i fajnie pędzi to marzy mi się już trochę:

pospolity kapeć i kocyk;)

To dzisiaj na tyle, cudownie było się do Was wyrwać, ale muszę pędzić do klejenia lamp i całej reszty.

Muszę napisać jeszcze, że moje kolejne marzenie zostało spełnione i otrzymałam od najcudowniejszego Mikołaja, aparat dzięki któremu w końcu będę mogła wrzucać tutaj dużooo zdjęć:))
A zdjęcia wychodzą cudowne i trzaskam ich całą masę...oczywiście najczęściej mojemu stadu:)






hehe nie upiekło się nikomu;p

Piszcie jak tam u Was początek grudnia? Zasuwacie czy raczej kocykujecie?

Ściskam gorąco, bo mi palce skostniały :D





środa, 12 listopada 2014

Wyniki Candy

Witajcie:)

Na moje lawendowe candy zgłosiło się aż 36 osób!!
Jest mi bardzo miło :)



Zwycięzca natomiast mógł być tylko jeden i została nim:


Zapraszam Was do odwiedzenia jej strony: http://paulapearls.blogspot.com/

Serdecznie gratuluję i czekam na adres do wysyłki :)

Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za udział i obiecuję kolejną lawendową rozdawajkę :D
Ściskam
Ola


P.S Tym razem skorzystałam z Losowe.pl, gdyż jakbym chciała losować jak poprzednio ( http://thingsbydomio.blogspot.com/2012/10/parowkowe-losowanie.html ) to psy mogłyby popękać;)

poniedziałek, 27 października 2014

Belka pod sufitem!

Nadszedł czas belkowej potyczki!
Na początku były tylko marzenia i inspiracje...

 http://www.flapi.pl/ramka/482/doskonala-aranzacja-bieli-i-drewna

 www.googole.com

 http://treenes.pl/pl/o-firmie/

 www.googole.com

 http://theownerbuildernetwork.co/house-hunting/renovations-and-additions/floating-farmhouse-givone-home/

 http://architekturawnetrz.pl/katalog-firm/architekci-wnetrz/371/

 http://www.lovingit.pl/blog/inspiracja-tygodnia-rustykalne-wnetrza/

http://www.pinterest.com/kayasli/whiteshabbyvintage-interiors/

Później pojawiła się belka, którą dostałam od kolegi! Za co, z każdym spojrzeniem w górę jestem mu bardziej wdzięczna!
Tylko, że belka oczywiście musiała swoje kilka miesięcy poleżeć, żeby znalazł się chętny do zawieszenia:(
Dużooo kombinacji; jak to zrobić? Kuć? Podwieszać?
Ale stało się, wymyślono ! I dziś już wisi i cieszy moją michę absolutnie i bez przerwy!


(zdjęcia słabe, gdyż niestety nie posiadam sprawnego aparatu i pozostaje tylko telefon)

Ah! Już widzę na niej suszące się zioła i takie tam różne różności;p

Belkę postanowiłam podwiesić na łańcuchach (i przypadkowo powstała możliwość regulacji wysokości-nie wiem czy mi to potrzebne, czas pokaże) okazało się to najprostszym rozwiązaniem, chociaż bez potyczek się nie obyło;) Zastanawiam się jeszcze nad wymienieniem łańcuchów na stare i zardzewiałe (ale to przyjdzie z czasem)

Co Wy powiecie na taki efekt? Lepiej czy gorzej Waszym zdaniem?

Bo ja szaleje ze szczęścia! Kolejne wnętrzarskie marzenie odhaczone!
Lista ostatnio znacznie się pomniejszyła;)

wtorek, 21 października 2014

Lawendowe Candy!

A dziś mam dla Was coś materialnego;)

 Do przytulenia jest lawendowy wianek w wybranym kształcie!


 Okrągły lub serduszko!


ZASADY:
- napisz w komentarzu czy wolisz wianek okrągły czy serduszko (jeśli nie masz bloga podaj proszę adres mailowy), 
- udostępnij proszę poniższy banerek na blogu,fb lub gdzie tylko chcesz, może być nawet na lodówce w Twoim domu;)
- i czekaj cierpliwie na wyniki:)


- Candy trwa od teraz do 7.11.14 (zgłoszenia przyjmuję do godziny 24.00 )
- na ogłoszenie wyników dajcie mi proszę 2-3 dni (bo nigdy nie wiadomo jak będzie z czasem)
- wysyłka tylko na terenie kraju



Mam nadzieję, że się ktoś zgłosi;) 
Zapraszam serdecznie!

poniedziałek, 20 października 2014

Szuflada z przyprawami...mój bzik!

Kupuje, próbuje, testuje i szufladkuje:)

Mój absolutny przyprawowy Must Have to Garam Masala, ratuje mi tyłek w tak wielu kulinarnych sytuacjach! Ryż, makaron, ziemniaki, grill nie ważne! Z tą przyprawą zawsze jest pysznie!
Polecam Wam Gorąco jeśli nie znacie :D


Oprócz tego uwielbiam różne wynalazki, jak np. asafetyda lub bertram, dlatego przyprawy to najlepszy prezent jaki przywożą mi znajomi i rodzina z wakacji ;)



A jeśli kogoś interesuje to podaję namiary na wnętrze szuflady:
-słoiczki Ikea
-etykietki (drukarka etykiet dla dzieci- allegro)
-przyprawy (http://www.skworcu.com.pl/ i stacjonarny eco sklep )

A jakie są Wasze ulubione przyprawy?
Może polecicie coś ciekawego?

piątek, 17 października 2014

Wygrzebane w gratach:)

Ehh czasem się zastanawiam czy ja jestem normalna?
Żeby łazić po jakichś gratach i wydawać kasę na pierdoły!
Ano niestety, jakiś taki gen mam, że mnie to kręci;p
Pojechałam dziś trochę 'z głupa', bo brzydka pogoda, bo trzeba sobie poprawić humor, bo może znajdę ramę do lustra dla mamy.... i tym sposobem spełniłam jedno ze swoich nienormalnych małych marzeń! A oto i ono:


Krążyłam koło niej od jakichś dwóch miesięcy!! Cena pierwotna to 110zł....
Dziś jednak zaryzykowałam po raz kolejny pytanie: Za ile! I aż mnie zablokowało, gdy usłyszałam 45zł! Oczywiście próbowałam utargować te 5 zeta hehe, ale Pan był twardy a ja i tak szczęśliwa:D
W domu się okazało, że wszystko pięknie działa!
Kocham ją!

Oczywiście zanim ją kupiłam, nabyłam kilka 'pierdół' mniejszego kalibru;p

Taca, świecznik, literka 'By' (jak to mówi Tymuś) i zielony słoiczek to rzeczy absolutnie potrzebne i konieczne hehe;p



 Każda z tych rzecz kosztowała 6zł.


A teraz może mi podpowiecie po co mi to? hehe;)

poniedziałek, 13 października 2014

Lampa Jeti ;)

W końcu udało mi się zrobić kolejną lampę, pochłonęła mało materiału ale dużooo czasu:)
Co myślicie o moim Jetim (tu mrugam do Gabi, która jest matką chrzestną ;)



Uwielbiam takie lampy! Jak się pobrudzi wyrzucę i zrobię nową...jakąś inną;)



A co Wy na to widzicie sens w takich tymczasowych lampach? Czy wolicie porządne na 10lat?
U mojej mamy wiszą takie co mają chyba z 15lat i oczywiście żal wymieniać, bo przecież całkiem dobre są hehe ;)

Pozdrawiam Was :D
Ola