Ja zawsze w tym momencie wieszam od nowa zasłonki na oknach...nie wiem sama dlaczego, ale już jakoś tak mam;p
I oczywiście, że te które wisiały do tej pory już mi się nie podobają...
Dla przypomnienia zdjęcie:
Dlatego postanowiłam je przerobić na coś bliższego moim oczekiwaniom, czyli dającego możliwość odsłaniania i zasłaniania (bo przy tych poprzednich nie było takiej możliwości).
Poprułam, pocięłam, pozszywałam i wyszło takie:
Teraz mogę je swobodnie podwijać na rzemykach (oczywiście ze starego paska;) i w słoneczne dni mogę się cieszyć wpadającym słońcem :D
Oczywiście Kot nr 1 również bardzo szczęśliwy (czego niestety nie widać na zdjęciu), gdyż ma widoki;)
Zresztą ona rzadko bywa szczęśliwa od kiedy musi się dzielić domem z Numerem Drugim:
Pozdrawiam Was gorąco, chociaż mi zimno w stopy;p
Ola
świetny pomysł praktyczne rozwiązanie
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńRewelacyjnie wyszło. Ja też mam ochotę na nowe wisiadło w kuchni. Już ma plan, ale czasu za mało. K.
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu, czekam z niecierpliwością na Twoje:))
UsuńPozdrawiam
Dobry pomesł z tymi roletami.Pozdrawiam i zapraszam do mnie:-).
OdpowiedzUsuńDzięki:)Pozdrawiam
UsuńBardzo mi się wszystko podoba
OdpowiedzUsuńChętnie przyznam ze wygląda to naprawdę imponująco. Super pomysł.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne wykonanie. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńFajne i bardzo kreatywne wykonanie. Super wpis.
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń