czwartek, 18 kwietnia 2013

Zasłonki, firanki, zazdrostki sio!!

W końcu nastały idealne warunki do mycia okien;)
I tak jakoś po tym myciu...nie mogłam już powiesić z powrotem tych ciężkich ponurych szmat!


Te momenty kiedy słońce wpada przez okna są bezcenne! Aż się micha sama cieszy:D
Nawet zniknęła gdzieś moja mania ukrywania prywatności i o dziwo! to odsłonięcie nie przyprawia mnie o dreszcze!


Na razie tak zostawię a jak mi się uda to uszyję rolety takie jak w łazience i wtedy będę mogła dawkować sobie słońce i widoczność;)

A Wy jak żyjecie? Z zasłonami, firankami, zazdrostkami czy bez?


11 komentarzy:

  1. O firankach to mogę sobie pomarzyć, moje kocięta potrafią je załatwić raz dwa, a zasłony wytrzymują ich ekscesy prawdopodobnie tylko dlatego, że są grube i mają podszewki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mnie zastanawiało, czemu jedne koty coś robią a inne nie. Pamiętam, że kot zawsze mi się kojarzył z mega niszczycielem; podarte kanapy firany a jak już mam kota to widzę, że robi takie zniszczenia na jakie bym nie wpadła nigdy hehe Np: brudzi ściany pod parapetami!!Wszystkie ściany!

      Usuń
  2. U mnie króluja zasłony bez fran z pustym oknem, mam jakby to opisac cos jak ty puste okno ale po bokach dla ozdoby zasłonku, przewaznie sa to delikatne zwiewne firany w formie zasłonb haha mam nadzieje zrozumiałe :D
    niestey nie mam w kuchni okna i zawsze bardzo go zazdroszcze tym którzy je posiadaja... podobnie z łazienka.
    Mieszkam w cztereopietrowym bloku i tutaj nikt nie pomyslał o takich delikatnych udogodnieniach, na szczęscie światła w kuchni mam dużo dzieki sasiadujacej z nia jadani :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, strasznie mi się podobają takie zasłony z firan! Ja mam ten zaszczyt mieć okno w kuchni ale jest to też problem w doborze dodatków gdyż u mnie na otwartej przestrzeni jest salon, jadalnia i kuchnia i ciężko jest mi wszystko ujednolicić:)Dlatego na dziś dzień puste okna są królują:)

      Usuń
  3. Cześć Olu!
    Jak ładnie jasno u Ciebie. Ja żyję bez firanek już z 8 lat. Mam nowocześnie urządzone mieszkanie i nijak do tego firanki mi nie pasują. Ja uważam, że firanki zabieraj przestrzeń, zdjęcie ich otwiera nas na otoczenie. Ja mam zresztą cudny widok na Wisłę i nie wyobrażam sobie go zasłonić. :)

    Buziaczki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Ty Kasiu nie mieszkasz gdzieś pod lasem? Tak, że Ci nikt w okna nie zagląda?
      P.S Szykuj posta o ogrodzie, bo czas ruszać z tymi tematami:)

      Usuń
  4. Hello friends, nice рost and gooԁ urging сommented at this place, I am геally еnјoyіng
    by these.

    My web page ... sufit podwieszany galeria

    OdpowiedzUsuń
  5. Solidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten wpis jest bardzo ciekawy. Podoba mi się

    OdpowiedzUsuń