Jednak ostatnie dni, miesiące a nawet i lata spędziła na strychu:(
Jako że nie potrzebuję nigdzie stojącej lampy postanowiłam ją przerobić na świecznik!
Bo jak sami wiecie świeczników nigdy nie za wiele;p
Bo jak sami wiecie świeczników nigdy nie za wiele;p
Od dawna wzdycham do dużych drewnianych postarzanych świeczników...jednak ich ceny ufff
Lampę rozebrałam, lekko przetarłam papierem ściernym, gdyż zależało mi na ciemnych prześwitach..
I musiała bestia swoje odczekać, bo dopiero wczoraj mnie olśniło:)
Wpadłam na pomysł wykorzystania starych drewnianych miseczek!
Wpadłam na pomysł wykorzystania starych drewnianych miseczek!
Ola to jest boski pomysł. Wpadłam w zachwyt. Boże, a ja wyrzuciłam kilka lat temu taką lampę. Jak znajdę taką staroć to zagapię od Ciebie. Lecę szukać lampy.
OdpowiedzUsuńPa, pa
Kasia
heheh dzięki:)Nie chce nawet słyszeć o jakichś wyrzuconych lampach;p
UsuńSzukaj szukaj:))Na pewno gdzieś jest:)
Pozdrówki!
Super! Dużo lepiej się prezentuje jako świecznik :)
OdpowiedzUsuńhehe super! To się cieszę, że ogólnie na plus :))Dzięki i pozdrawiam:)
UsuńRewelacyjny pomysł! Uwielbiam, kiedy przemioty dostają drugie życie, a to, że jeszcze cofnęłaś ją z bycia lampą do bycia świecznikiem, to genialny pomysł i bardzo eko :D!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Yohannap
Dzięki wielkie:))Zwłaszcza za komplement, że jestem eko:)Bo staram się, staram:D
UsuńPozdrawiam serdecznie!
uwielbiam takie świeczniki:)
OdpowiedzUsuńDobrze piszesz
OdpowiedzUsuńW sumie na dobrą sprawę nigdy nie zastanawiałem się nad takimi rozwiązaniami i faktycznie kiedyś był ogień i para które dawały energię. Dziś dzięki rozwojowi techniki firma https://poprostuenergia.pl/ ma możliwość zaoferowania o wiele niższych cen prądu czy gazu. Mnie takie coś bardzo cieszy.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Fajny artykuł.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa raczej sama się nie dotykam jeśli chodzi o kwestie prądu i wiem, żeby zawsze do tego typu prac wzywać sprawdzonego elektryka. Muszę przyznać, że dla mnie dobrym elektrykiem jest https://elektrycy.warszawa.pl/ który już nie jedną pracę z prądem u mnie wykonywał.
OdpowiedzUsuńJa również nie znam się w ogóle na prądzie i nawet boję się dotykać elementów które są pod napięciem. Bardzo podoba mi się to, że jak zadzwonię po elektryka https://www.warszawa-elektryk.pl/ to tak naprawdę nigdy mi on jeszcze nie odmówił.
OdpowiedzUsuńJa również na ten moment raczej nie wyobrażam sobie życia bez prądu i jeśli zdarza się jakaś awaria to wiem po kogo dzwonić. Myślę, że bardzo dobrym rozwiązaniem jest posiadanie kontaktu do elektryka http://elektryk-wroclaw.pl/ dla którego nie ma rzeczy niemożliwych.
OdpowiedzUsuńW sumie dla mnie najważniejsze jest to aby cała moja instalacja elektryczna w domu działała poprawnie i jeśli coś się zepsuje to wtedy wzywam fachowca. Fajnie, że elektryk z https://pj-elektryk.pl/ jest w stanie sobie poradzić z takimi problemami.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńDokładnie sam prąd jest bardzo ważnym ale ja również chcę powiedzieć, że my również powinniśmy wiedzieć czy cała nasza instalacja elektryczna działa jak należy. Od siebie chcę dodać, ze jak coś to firma https://pomiary-szczecin.pl/ na pewno jest w stanie nam takie rzeczy sprawdzić.
OdpowiedzUsuńTakie metamorfozy są fajnym pomysłem.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńTen wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuń