Jestem zwolenniczką robienia sobie małych prezentów, czasem nowa ściereczka kuchenna za 5zł, w wymarzony wzorek, potrafi zmienić nasz dzień!
Tym razem jednak właśnie tak się stało...
A to jeszcze malutka zapowiedź tego co (mam nadzieję) będzie się działo w przyszłym tygodniu w moim domu.
Maluszkie samolubkowe prezenty rządzą !!
A Wam udało się ostatnio nabyć jakiegoś pocieszacza?
Ja ostatnio sprawiłam sobie łapki do kuchni w kształcie babeczek ;)
OdpowiedzUsuń:D Przynajmniej łapki są praktyczne;)
UsuńJa jakiś czas temu kupiłam ściereczki i ręczniczki w szarościach, które wspaniale pasują do mojej nowej kuchni. Niby nic a cieszy niesamowicie. A kubeczek prześliczny - wcale się nie dziwię, że się zakochałaś :)
OdpowiedzUsuńNo to powiem Ci że masz szczęście, bo ja już bardzo długo szukam szarych ścierek i nie mogę znaleźć:(
UsuńPozdrawiam :D
Ten kubek jest przesłodki. Chętnie piła bym w nim kawę.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń