Jak to dobrze jednak, że Ikea nie jest blisko:) bo bym poszła z torbami w mig!
Ale zawsze miło troszkę zaszaleć, kupiłam kilka drobiazgów i zaczęłam nowe zbieractwo:)
Krzesełko w moim kochanym kolorze!
Białe pudełka i słuchawki w kolorze który lubię;)
A teraz moje nowe zbieractwo, czyli talerze! Kupiłam pierwsze trzy! Śmiesznie wyglądają bo jest ich mało ale spokojnie...spokojnie...jeszcze kilka sobie kupię...
Wiatrak był pierwszy:)Kocham go!
Moja siostra dostała rzeźby z brzozy, które postanowiłam przytulić:)hihi chociaż siora jeszcze nie wie;)
A teraz kolejny stary nowy sprzęt
Ceramiczna lampa, którą wygrzebałam u mamy w piwnicy, pół dnia wymieniałam kable oprawki itd, żeby mogła zawisnąć w mojej przyszłej łazience! Jest dość kontrowersyjna można ją kochać lub nienawidzić!
Jedni mówią ale wiocha! Inni cudo! A co Wy na to?
Żeby nie było, że tylko kupuję..;p powstały też ostatnio dwa jesienne wianki
Pojawił się u Nas w domu też nowy Duży Sprzęt na który czekaliśmy 1,5 roku. Nie udało się niestety bez komplikacji, ale o Naszym Wyczekanym Kominku pewnie będzie w osobnym poście, gdyż na razie czeka w garażu na malowanie i inne takie:(
Dobrej nocy, bo dzień był niczego sobie!