Heheh długo jeszcze w młodzieńczości śmiałam się z mamy że dzbanki i torebki to jej słabości. Przestało to być śmieszne gdzieś pod koniec liceum/ na początku studiów, gdy okazało się, że torebki wzbudzają moją coraz większą ciekawość...na początku było przerażenie!! po czasie zaakceptowałam fakt i do dziś tłumaczę go w sposób oczywisty: GENY!!cóż zrobić;)
Problem mój jednak polega na tym, że coraz trudniej znaleźć torebkę która mi się naprawdę podoba.
Na pewno są to wszystkie torby Zuzi Górskiej http://zuziagorska.pl/ , z których najbardziej kocham beżowe hobo
oraz wszystkie MiniBow
Na Hobo już zbieram, ale w między czasie próbuję swoich sił w szyciu;) Ze starych materiałów, no bo na czymś trzeba się uczyć tworzę swoje torbiszcza, a oto one:
1.Pierwsza moja w życiu!Dawno uszyta to:
2.Tą uszyłam niedawno i rozpoczęła ona mój szyciowy szau!
3. Kolejna już o większym stopniu skomplikowania:
4. A tutaj mistrzostwo recyklingu!! Torba ze starego swetra i wykładziny budowlanej. Całkowity koszt: ok.2 zł za zatrzask;)
5. Mini coś:
6. No i turkusowa aktualnie szyta, ale nie wiem czy coś z tego będzie;P
I na dziś to tyle, idę szyć autko zamówione przez kuzynkę dla nowo narodzonego maluszka.
Niech ten monday będzie cool dla Nas wszystkich;)!
ta ze sweterka mocno mnie ujęła....czy Ty sprzedajesz swoje dzieła?...
OdpowiedzUsuńA!Witam i dziękuję:) Mam nadzieję się podszkolić i sprzedawać:)Ale na razie dla czystego sumienia nie odważyłabym się nawet nikomu dać, żadnego z moich gniotów:)
Usuńjakbyś sie zdecydowała na sprzedaż tej sweterkowej to ja bardzo chętnie , nawet jeśli jest nie doskonała...pisz na maila , jak zmienisz zdanie
Usuńwzgodziezsoba@interia.pl
pozdrawiam
pees. serio pytam całkowicie...
Hehehe spoko, przemyślę, może podrasuję, na pewno dam znać:)
UsuńPozdrówki:)
wooow super!!szczegolnie ta pierwsza!:)
OdpowiedzUsuńSkądś ją znasz:))))Chyba będziesz musiała kiedyś(jak już się naumam szycia)być obdarowaną przeze mnie w celach marketingowych, jakimś torbiszczem;)
UsuńA chetnie chetnie pojde na taki uklad:)
Usuń