Albo każde inne alee wszystkie białe..
Ale jak wiadomo nie zawsze sie ma co się lubi;)
Dlatego postawiłam na to co mam, czyli stare krzesła z politury...bardzo długo leżały bo nie miałam na nie pomysłu ale wczoraj zakasałam rękawy i porobiłam testy:)
Tak wyglądały pierwotnie:
A tak jak z braku krzeseł obiłam je pierwszym lepszym materiałem żeby mieć na czym usiąść:
Jednak dalej denerwowały mnie te brązy!!
I tu już wczorajsze prace:
Efekt prac:
Jeszcze tylko śrubki zamalować ;)
Jedno gotowe!!.... reszta czeka...Tak więc ruszam dalej do pracy, samo się nie zrobi:)
Miłego dnia!
no suuuper to wyszło:) jestem z Ciebie dumna siostro :)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń