Święta były ale szybko się skończyły, jak zwykle wolny czas leci za szybko;)
A Sylwester był taki troszkę, z lekka w wiejsko-emeryckim wydaniu:) Dużo przyrody, ciszy,czytania książek, grania w karty i dużo ... psów!
Była jazda figurowa na lodzie:
I próby samobójcze!!!Na szczęście bez sukcesów;)
Tak sobie myślę, że wszyscy wypoczęli i nabrali sił do działań w nowym roku!
A wszystkim tym, którzy do mnie zaglądają życzę tylko jednego: pięknego 2013!!
Wzajemnie! :)))
OdpowiedzUsuńDzięki:)Fajnie wiedzieć, że ktoś jeszcze tu zagląda:))Pozdrawiam
UsuńJakie ładne tereny, jakbym była u moich dziadków i psiaki świetne.
OdpowiedzUsuńHehe dzięki:) A może to te same tereny;)
Usuń