Zabawek nie kupuję, bo nie jest to przyjemność tania a jak już napisałam zabawki u nas nie wystarczają na długo:(
Dzięki temu opracowałam własną metodę i chcę się nią z Wami podzielić, gdyż może czyjś pies doceni Waszą pracę;)
Potrzebne będą:
kawałki polaru i tyle!
Może to być stara bluza albo ciucholandzik za złotówkę, nie ważne!
Ważne żeby to był polar lub inny nie strzępiący się materiał.
I do roboty:
Tniemy na kawałki (najlepiej 3szt) w moim przypadku są to jakieś już istniejące odpady, dlatego takie kosmiczne mają kształty, hehe
łapiemy wszystkie i zawiązujemy supeł
Proste szybkie ekologiczne a radość pupila bezcenna:)
(samolubna mina numer 4, hehe)
P.S.
Świetne są również rękawy polarowej bluzy, wystarczy tylko obciąć i zrobić kilka supełków;)
Z wiosenny pozdrowieniem!
Doskonały pomysł. Przecież psiaki, to i tak rozszarpuja z prędkością światła. Takie zabawki są najlepsze. Na przykład naszej kotce, największą radość sprawia ganianie za patykiem, z centymetrowym kawałkiem materiału na końcu. Taka mała rzeczy, a tak cieszy.
OdpowiedzUsuńheheh moja kociara też taką ma:) Na kupne myszki nawet nie spojrzała:)
UsuńI już? Kurczę, zrobię :D. Chociaż Czeko uwielbia piłki tenisowe i... śnieżki (choć nie rozumie, dlaczego te znikają :P). Za to koty bawią się: nakrętkami (Czarnuszka kiedyś je aportowała, teraz nie trwoni tyle energii na spalanie tłuszczu :P), kulkami z folii aluminiowej i słomkami :D.
OdpowiedzUsuńMoje śmierdziuchy piłki pożerają w kilka minut:( A koty..no cóż są pod tym względem na pewno łatwiejsze w obsłudze:)) kulki z folii!!Super pomysł jak na razie kulki były z papieru ale folia wydaje się być o niebo ciekawsza:))
UsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń