Machnęłam sobie szybką zmianę tarasową:
Pozimowa graciarnia!!!
A teraz najważniejsze, miałam napisać ekologiczne sposoby na mszyce, więc wrzucam:
Przepisy z książki, którą serdecznie polecam!
Rozczytuję się w niej ostatnio dość namiętnie, wypróbowałam na razie przepis na zwalczanie przędziorka i pozbyłam się go błyskawicznie!! A wszyscy mówili, że nie da rady, że mogę się już pożegnać z moją mandarynką! A właśnie, że się udało i mandarynka ma się znakomicie!
P.S Gdybyście potrzebowały jakichś innych przepisów ogrodniczych, piszcie chętnie Wam je tutaj wrzucę:)
Radośnie ściskam!
Ola
Taraz zapowiada się na lato przepięknie! A książka zaciekawila mnie. Chętnie sobie taka kupię
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki a książka fajnie napisana, dużo ciekawych przepisów i porad:) polecam:D
UsuńNo proszę ależ zmiana !!! Przysiąść się chce :D
OdpowiedzUsuńHehe legnąć nawet;)
UsuńPierwszy przepis odradzam. W moim przypadku niewiele pomógł, za to strasznie śmierdzi takie antidotum. Próbowałam też z szarym mydłem - roślinki były bardzo wysuszone, a mszyce ani myślały się zmyć.
OdpowiedzUsuńMi na mszyce pomógł wywar z papierosów. Połowę papierosa zalewałam szklanką gorącej wody, trzymałam w słoiku i podlewałam roślinkę tym wywarem (bez fusów) po pięciu dniach. Jednak rosła w doniczce, nie wiem czy tak samo zadziałałoby na rośliny posadzone w gruncie. Koniecznie napisz opinię o Twoich sposobach, jeśli je przetestujesz. Pozdrawiam :)
Ja mam ogromną nadzieję nie mieć mszyc;))
UsuńAle gdyby się zdarzyło będę testować wszystkie eco sposoby i dam znać:))
Pozdrawiam:D
świetne miejsce stworzyłaś!
OdpowiedzUsuńpowodzenia w walce:-))
Dzięki:)
UsuńOj walczę okropnie! A wieczorem nawet nie mam siły komputera utrzymać w rękach;)
Pałam wielką miłością ( i zazdrością ;)) do Twojego tarasu i pięknego narożnika..... cudo...
OdpowiedzUsuńDziękuję:D Kocham ten taras, od początku miał być najważniejszą częścią domu i ogrodu...a niestety okazał się najbardziej zaniedbaną:( Zawsze brak kasy, żeby go skończyć:(( Ta trawa sztuczna ma jakieś 100lat i jej nienawidzę:(( Ale będzie dobrze, najważniejsze, że taras jest!! :D Reszta przyjdzie z czasem;)
UsuńDziękuję Olu za pamięć co do sposobów na mszyce! :))))
OdpowiedzUsuńPrzepisuję i będę próbować, bo już wściekłe mszyce zauważyłam. Niestety koty są obojętnę na to ruszające się białko, muszki tak, ale mszyce to już beeee. :D
Kupiłam wcześniej jakiś niby eko środek na robale, ale trochę liście po nim żółkną, więc spróbuję sposoby, które podałaś.
:D No ja właśnie też w tym roku pewnie będę musiała przetestować te przepisy:( Bo już mi się coś wykluwa na kalinie:/
UsuńNiestety u mnie dupa! Czosnek nie działa:(szukam dalej
UsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wpis
OdpowiedzUsuń